Pożegnaliśmy kolejny rocznik absolwentów „Dziewiątki”
Trzy lata minęły nie wiadomo kiedy. Wydaje się, że zaledwie kilka miesięcy temu przekraczaliście progi liceum po raz pierwszy. I oto przyszło się nam pożegnać. Dni, tygodnie, miesiące, wreszcie lata – tysiące godzin spędzone w szkole. Lekcje i przerwy. Nauka i rozmowy. Nauczyciele i koledzy. Radość i smutek. Dyscyplina i luz. Klasówki i wycieczki. Sprawdziany i dyskusje. Obowiązek i przyjemność. Jak to mawiają – samo życie. Szkolne Życie. I choć nie samą szkołą człowiek żyje, oj nie – to na pewno jest ona w wieku –nastu lat bardzo ważna. Wiedzą o tym uczniowie, wiedzą i nauczyciele. Może dlatego w trakcie pożegnania było i wesoło i refleksyjnie, i radośnie i wzruszająco. I te dwie przeplatające się nuty słychać było w wielu wystąpieniach.
Absolwentów rocznika 2013- 2016 żegnała Pani Dyrektor Wiesława Krysztofowicz, podkreślając zaangażowanie w szkolne życie i kreatywność działania wielu z Was. Poprzednia Pani Dyrektor Alina Mroczkowska, żegnała ze wzruszeniem swój ostatni rocznik, który przyjmowała do szkoły. Serdecznie mówiła o tych, o których wciąż pamięta – o uczniach, dla których pracowała i o nauczycielach, z którymi współdziałała wiele lat. Na pewno wszystkim zapadną w pamięć słowa pożegnania wypowiedziane przez Adama Labuhna – Przewodniczącego Samorządu Szkolnego przez dwie kadencje. Adam jak zawsze z dużą swobodą i wielką sympatią mówił o szkole i o ludziach, których w niej spotkał. Niemałą przyjemność sprawił dyrekcji i nauczycielom, których familiarnie określał jako bliskich, niczym w rodzinie. Miłe słowa nauczyciele usłyszeli także od rodziców, wdzięcznych za trud nauczania i wychowania ich dzieci. A potem już były nagrody, wyróżnienia, kwiaty i serdeczne uśmiechy. Do Złotej Księgi w tym roczniku wpisały się dwie osoby; Anna Wąsik – absolwentka o najwyższej średniej wyników podczas trzyletniej nauki w liceum oraz Adam Labuhn jako lider działań społecznych i obywatelskich. Nagrody finansowe i rzeczowe, książki dla wyróżniających się w nauce, puchary dla sportowców, podziękowania dla artystów i społeczników ufundowała Rada Rodziców. Utalentowani muzycznie absolwenci po raz ostatni zaśpiewali, żegnając się w ten sposób z nauczycielami oraz koleżankami i kolegami. Żeby nie poddać się wzruszeniu, gdy Jakub Rogal śpiewał „Przeżyj to sam…” można było tylko obrócić nostalgię w żart – i dlatego w samo południe w sali YMCA zafalowały zapalone zapalniczki … eh, jednak malutka łezka w oku się kręci. Teraz już tylko pozostaje zdać maturę i „w dorosłość czas iść”…, wspominając czasami swoją szkołę.
Barbara Buller
więcej zdjęć niebawem w Galerii…